Także wątek kapitana SB, Majaka (Piotr Głowacki), jaki to balansuje pomiędzy istotą antagonistyczną natomiast protektorską, jest niepojęty i niedużo spójny. Swoim finałowa poprawka, w jakiej pojawia się pod występie wraz z wnukiem, wydaje się więcej pretekstem niż konsekwencją wcześniejszych wystąpień.